Lecę przywitać się z maszyną do szycia!
Robótkami ręcznymi zajmuję się od zawsze. Jestem fanką haftów krzyżykowych i gobelinowych. Każdy wyczarowany obraz daje mi dużo radości i satysfakcji.Oprócz obrazów wyszywam poduszki serwetki i inne ozdoby. Haftując uwalniam się od stresów i zmartwień. Interesuje mnie też biżuteria koralikowa i scrapbooking. Haftowanie i szycie to nie tylko pasja, ale i radość życia.
Szukaj na tym blogu
czwartek, 26 marca 2015
Poduszka z makami, chabrami i rumiankiem
Koniec! Druga makowa poduszka gotowa, a właściwie to skończony tylko haft. Teraz szycie dwóch plecków i połączenie w całość. Muszę przyznać, że tej części nie lubię najbardziej, ale chciałabym wysłać gotowe poduchy przed świętami.
Lecę przywitać się z maszyną do szycia!
Lecę przywitać się z maszyną do szycia!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczna!!! Czy to będzie komplet? Jeśli tak, to super!
OdpowiedzUsuńBędą piękne poduchy :). Ciekawa jestem efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Podziwiam. Poduchy będą wyglądać znakomicie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńcudne poduchy :) ja jakiś czas temu wyhaftowałam jedną poduchę włóczką i do tej pory nie ma plecków
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Piękne będą te poduchy już sobie wyobrażam. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczna!
OdpowiedzUsuńJeszcze piękniejsza ta poducha już w całości!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wspaniałe - nic dodać nic ująć. :) Koniecznie pokaż już uszyte.
OdpowiedzUsuńSuper,teraz czekam na foto gotowych poduszek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft :)
OdpowiedzUsuń