Wyhaftowane róże z Różanego salu z Igiełką trafiły u mnie na torebkę. Haftowałam na kanwie 16, zmieniłam kolorki ostatnich trzech i tak wszystkie są w odcieniach czerwieni.
Torebka uszyta z materiałów z recyklingu. Kawałek zasłony, tasiemki z bukietów i kółka-rączki od starej zniszczonej torebki.
Zmieściło się 7 różyczek, a ostatnia ósma trafiła na karteczkę.
Najpierw krótka opowieść.
Kilka lat temu na blogach często widywałam igielniki biscornu, sama też kilka ich uszyłam Tu, Tu i Tu. Przygotowałam nawet tutorial jak zrobić ten nietypowy igielnik Tu.
Ostatnio szukając na Pintereście motywów do zabaw Splocika wpadły mi w oko zdjęcia kolorowych biscornu. Spodobał mi się jeden czerwony i musiałam go wyhaftować.
-Ciociu co to jest? do czego służy? jak to się robi?
Wytłumaczyłam, pokazałam w internecie inne i się zaczęło.
-Ciociu ja chcę taki, a ja taki, a dla mamy taki i babci też się spodoba. Ciociu zrobisz?
Jak myślicie po co małym dziewczynkom igielniki na igły? Okazało się, że będą z nich breloczki do plecaków.
Stanęło na tym, że mam zrobić 6 różnych biscornu, a dziewczynki wybiorą wzory.
Pomyślałam wtedy, że nigdy jeszcze nie organizowałam żadnej zabawy blogowej. Jest okazja, aby wspólnie wyhaftować i uszyć kolorowe biscorniaczki na zadany temat.
Może znajdą się chętne osoby na moją pierwszą zabawę.
Większość zabaw blogowych zaczyna się w styczniu, ale możemy rozpocząć też w wakacje.
Czy są chętni?
Tu będzie lista:
1. Słowo jest jak pszczoła: posiada i miód i żądło.
2. Jeśli dasz człowiekowi orzechy, to daj mu coś, by je rozłupać.
Wybrałam pierwsze przysłowie a z niego słowo pszczoła.
Zrobiłam z koralików pszczółkę do bransoletki.
W maju czyli w poniedziałek udało mi się wyhaftować pierwsze dwie róże z Różanego salu z Igiełką,
