Już kilka lat minęło od czasu, gdy mój starszy syn skończył studia.
Jestem dumna, że ukończył Politechnikę Warszawską i jest mgr inżynierem, znalazł dobrą pracę, ożenił się, układa sobie życie rodzinne!
Ostatni okres był dla Nich obu trudny!
Poprzedni rok i obecny, czas mojej choroby, czas pobytu w szpitalu to też czas kończenia studiów przez młodszego syna.
Ciężko jest uczyć się, gdy mama choruje!
Dlatego jestem dumna, że skończył, obronił się i mam drugiego wykształconego młodego mężczyznę w domu , chociaż przed nim jeszcze sporo nauki z racji wyboru studiów prawniczych. Teraz trudny egzamin na aplikacje!
Zrobiłam z tej okazji karteczkę z gratulacjami.
Sówka w todze adwokackiej! To tak przyszłościowo!
Środek, po lewej miejsce na życzenia i kieszonka na zdjęcia.