U mnie wciąż to samo na tamborku, czyli obrazek Ona i on w kolorach sepii. Staram się co wieczór postawić trochę krzyżyków, aby skończyć jak najszybciej.
Nigdy nie robiłam kolażu ze zdjęć, który nieraz widziałam na Waszych blogach, bo nie potrafiłam.Ostatnio na blogu Diany znalazłam bardzo przystępny tutorial na ten temat. I oto efekt moich prób.
I jeszcze kwiaty z mojego ogrodu.
Ale szybciutko wyszywasz! Juz jest piękny ten hafcik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Trochę mnie nie było a tu proszę tyle prac pokazałaś . ale pędzie igłą . ślicznie ..
OdpowiedzUsuńNie znałam tego wzoru, ależ to śliczny obrazek.:)
OdpowiedzUsuńŚliczności powstaje! Tempo masz zawrotne!
OdpowiedzUsuńSzybko Ci idzie! Haft bardzo ładny i kolaż fajnie wyszedł - rzeczywiście to ciekawy "zabieg" :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie jak filmowa para - niesamowite tempo które podziwiam pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńładnie ładnie, widać już całą parę :) Kolaże jak najbardziej udane, w Twoim ogrodzie musi być pięknie kolorowo :)
OdpowiedzUsuńPiękna mrówcza praca i to ze zdjęcia? Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńThis is beautiful!
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Kwiaty również prezentują się wspaniale.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękny haft. Pozdrawiam i wpadnę jeszcze przejrzeć blog. Zapraszam do siebie ;-)
OdpowiedzUsuńPrześliczny haft i szybko Ci idzie wyszywanie :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten wzór... bardzo jestem ciekawa efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft :)
OdpowiedzUsuń