Ostatnio podoba mi się robienie chust. Powstała ruda Chusta Biblioteczna, ale syn poprosił na prezent, o taką samą, lecz szarą czy siwą, aby była jasna. Kupiłam Angorę Ram 40% moher 60% akryl i w ciągu tygodnia wydziergałam nową chustę.
Zdjęcia robione dwoma aparatami, na każdym wyszedł inny kolor chusty i na żadnym nie ma prawdziwego.
Prześliczna!Bardzo ładny wzór. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńJest cudowna!Mi zajęłoby to dużo,dużo więcej czasu. Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJest piękna. Zazdraszczam!:))
OdpowiedzUsuńŚliczna i bardzo delikatna!
OdpowiedzUsuńPiękna chusta! Fajnie, że zaczęłaś je robić, bo są śliczne!
OdpowiedzUsuńTydzień to jak dla nie bardzo niewiele.
Pozdraawiam :)
Na tym jasnym kolorze pięknie widać wzór! Prezent na pewno się spodoba!
OdpowiedzUsuńJak cudowna , ciekwwe czy ta wełna nie gryzie bo ja to uczulona jestem ,,W życi bym takiej nie zrobiła ..
OdpowiedzUsuńŚliczny wzór, chusta prezentuje się super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cóż powiedzieć, piękne! Kolor jest bardzo fajny , ja taki lubię. Podziwiam szczerze, to jest poza moimi umiejętnościami , szkoda :)
OdpowiedzUsuńPięknie sie prezentuje!
OdpowiedzUsuńPiękny wzór piękne wykonanie po prostu cudna :) zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńTo pierwsze zdjecie na firance jest sliczne chusta wyglada jak mgielka.)
OdpowiedzUsuń