Lawendowe woreczki
Postanowiłam przygotować się do zbiorów lawendy. W tym roku mam w ogródku pięć krzewinek lawendowych. Lubię ich zapach, więc suszę i umieszczam w małych ozdobnych woreczkach, które wieszam w szafie lub układam w szufladach z ubraniami. Ich zapach odstrasza mole i jednocześnie nadaje miły zapach odzieży. Ja robię mieszaninę ziół w równych proporcjach, suszone i zmiażdżone (liście i kwiaty lawendy lekarskiej, liście rozmarynu i czasem też ruty).
Moich woreczków będzie więcej, już powstają następne.
Prześliczne woreczki, tak dużo haftu!!! Ja taki minimalizm hafciarski stosuję , muszę się poprawić! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie ozdobiłaś swoje woreczki. Uwielbiam zapach lawendy w szafie.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
urocze :)
OdpowiedzUsuńśliczne woreczki:)
OdpowiedzUsuńprzepiekne woreczki...i pieknie wykonane...
OdpowiedzUsuńŚwietne!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki-zapachniało latem:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy-szczegóły na moim blogu:)
Cudna woreczki . ja w tym roku tez zakupiłam pierwszy raz lawendę i chyba muszę jeszcze dokupić ..
OdpowiedzUsuńśliczne te woreczki !!!
OdpowiedzUsuńAle cudne woreczki! Ja też bardzo lubię lawendę :)
OdpowiedzUsuńsuper woreczki :)
OdpowiedzUsuńpotrzebuję Twojego maila żeby wysłać wzorek:)
OdpowiedzUsuńSuper woreczki oraz cały blog. Zapraszam do zabawy 11 pytań:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAch, cudne te woreczki! Wyobrażam sobie ten zapach, mmmmm...
OdpowiedzUsuń