Dzisiaj inny post niż zwykle. Nie będzie o hafcie i robótkach, lecz o naszym ogródku. Muszę przyznać, że mało się nim zajmuję, jest to domena mojego męża. To on sadzi, kosi i podlewa, on ścina, pryska i układa kamienne kompozycje. A ja tylko podziwiam i korzystam.
W tym roku przybyło kilka nowych krzewów i zakątek z ozdobnymi trawami. Oto nasz mały zielony raj:
przepiękny ten Wasz zielony raj!!! Wcale nie wygląda na taki mały :))) Gratulację dla Męża. Fantastycznie wszystko rozplanował i widać, że bardzo lubi się zajmować ogrodem! Brawo dla Niego!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)))
Ależ piękny ogród ;o) Och aż z przyjemnością poszłabym na taki ogród po haftować ;o)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda! Dla mnie taki ogródek, to moje zacisze, odskocznia od codziennych obowiązków i choć praca wymaga wysiłku fizycznego, to warto mieć tę zieleń wokół własnego domu!
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie i zazdroszczę męża, bo mój to każdy skrawek ziemi obsadziłby warzywami, a nie roślinami ozdobnymi. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, zazdroszczę Ci takie zielonego miejsca. Ja mieszkam w kamienicy i jedyne co mi zostaje to małe, zielone podwórko, na którym czasem się wyżywam i jakiegoś kwiatuszka posadzę. Szczególnie podobają mi się Twoje róże i oczko wodne :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ogród, pokłon dla męża, ogrom pracy i serducha włożył w stworzenie takiej bajki. A róże....cudne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród i te drzewka i te róże...mogę tylko pozazdrościć-tez już bym tak chciała mieć u siebie:)a ten klomb z kamieniami,kołem i zawieszonymi dzbankami -niesamowicie piękny-bardzo świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogródek sama chciałabym taki mieć:)
OdpowiedzUsuńPochwały dla małżonka. Jaki zadbany ten Wasz RAJ :))
OdpowiedzUsuńWyrazy uznania dla męża - piękny ogród!
OdpowiedzUsuńW KAZDYM ZAKĄTKU WIDAĆ MIŁOŚĆ TWEGO MĘŻA DO OGRODU..PODZIWIAM ...U MNIE NACZELNYM OGRODNIKIEM OD SADZENIA,CIĘCIA,KOSZENIA....ITP.JESTEM JA...I KOCHAM TO ROBIĆ...POZDRAWIAM!!!!
OdpowiedzUsuńpięknie jest u Ciebie w ogrodzie:)
OdpowiedzUsuńAleż piękny ogródek!! A u mnie jeszcze wciąż pustynia kwitnie ;)) Dziękuję za odwiedziny i udział w moim candy, pozdrawiam z tarasu :)
OdpowiedzUsuńPiękny ogród, podziwiwam i zazdroszczę :) Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńPiekny ogrod.Wiem ile trzeba wlozyc pracy ,aby tak wygladal.Sama ma dosyc duzy i moglabym w nim siedziec cale lato.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa. Widzę, że mój mąż jest zadowolony, że nie tylko ja go chwalę za ogród:)
OdpowiedzUsuńTo robi wrażenie, niezwykle urodziwy ogród prowadzony męską ręką, Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń