Szukaj na tym blogu

niedziela, 23 sierpnia 2015

Wymianka wakacyjna dla mnie

W poprzednim poście pokazałam moje twory, które zrobiłam dla Czarnej Damy z Misiowego Zakątka  a teraz kolej na paczuszkę którą ja otrzymałam.
I z bliska:

Serdecznie dziękuję za miłą wymiankę.
 

piątek, 21 sierpnia 2015

Wymianka wakacyjna

Przed wakacjami zapisałam się na Wymiankę Wakacyjna u Hubki38 z bloga Biżuteryja. Moja paczuszka już dotarła do Czarnej Damy z Misiowego Zakątka, która była moją wymiankową parą, więc mogę pokazać co dla niej przygotowałam.
Najpierw powstały cztery hafciki: 
Miś-marynarz ozdobił karteczkę.
Plażowiczka odpoczywa na okładce albumu na zdjęcia.
Bikini i klapki ozdobiły woreczki podróżne.
Dołożyłam jeszcze troszkę przydasi i kosmetyki.
A oto cała paczuszka bez słodyczy, które dokupiłam po drodze na pocztę.
Prezenty podobały się, Lidka podziękowała mi mail-owo. 
Co dostałam od Niej będzie w następnym poście, paczka przyszła wczoraj i nie zdążyłam zrobić zdjęć.


wtorek, 18 sierpnia 2015

Zakupy

Ostatnio zatęskniłam za włóczką i drutami. Kiedy obejrzałam na blogu Intensywnie Kreatywna opis powstawania pięknej chusty Alpejskie Łąki zamarzyłam, aby taką wydziergać. Autorka bloga nagrała również filmiki jak ją wykonać. Wzór jest darmowy, dostępny na Ravelry .
 Aby wykonać chustę potrzebna jest włóczka, więc zrobiłam zakupy w Sklep-IK 
Będzie więcej ażurowych chust i szali.
Dostałam od synowej mój pierwszy, śliczny ozdobny naparstek.


sobota, 8 sierpnia 2015

Torebka z muszlą

Wyzwanie sierpniowe u Hanulka brzmiało "Morskie opowieści". Haftów na ten temat można wykonać wiele, a ja przewrotnie zaplanowałam nową torebkę. Narzekam, że długo nie usiądę do maszyny do szycia, nie lubię, nie potrafię, a jednak znowu mnie skusiło. 
Powyższy temat oraz wyjazd młodych na wakacje nad morze skłonił mnie do wyhaftowania oraz uszycia morskiej torebki dla synowej. Najpierw haftnęłam muszlę.
 
 Następnie szukałam sztywnej tkaniny w kolorze niebieskim lub w niebieskie paski. Oczywiście nic nie znalazłam, w sklepie są płótna leżakowe w pasy, lecz bardzo kolorowe, jak tęcza. 
Kilka dni przed wyjazdem przypomniałam sobie, że mam sztywny, gruby bieżnik w niebieską kratkę. Nigdy nie leżał na stole, nie wiem nawet dlaczego go kiedyś kupiłam. Odnalazłam go, uprałam, pocięłam i się zaczęło. Tkanina gruba, maszyna nie chciała ze mną współpracować, plątała nitki, wygięłam jedną igłę, drugą złamałam. W ciągu jednej nocy uszyłam, troszkę maszynowo, a tam gdzie było bardzo grubo to ręcznie. 
I tak powstała kolejna torebka, z której ostatecznie jestem zadowolona. 
Oto ona w sesji zdjęciowej pod kokornakiem.


środa, 5 sierpnia 2015

Oprawiłam

Wreszcie oprawiłam haft z wilkami. Właśnie wrócił od pana ramiarza i zawisł na ścianie nad schodami. 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...