Przysłowia na sierpień u Splocika to:
1. Trzy razy pomyśl, zanim coś zrobisz, a nie będziesz żałował swych czynów.
2. Jaki pierwszy, drugi, trzeci, taki cały sierpień leci.
Moje pierwsze kolczyki, które sama zrobiłam to były indiańce. Wydawało mi się, że są najłatwiejsze w wykonaniu i mają takie fajne ruchome ogonki. Później próbowałam z innymi koralikami, ale wracałam do tych długich.
Pierwszy zestaw zamówiła znajoma, miały być czarno-złote.
Przepiękne! świetnie poradziłaś sobie z przysłowiami :)
OdpowiedzUsuńNo i super Ci poszło. Fajne kolczyki, też mam ich kilka par i muszę przyznać, że świetnie się prezentują przy chodzeniu :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, no i wiadomo - niepowtarzalne, jak to z rękodziełem bywa. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńUściski - Małgosia X
Podziwiam Twoje prace z koralików, a kolczykami jestem zauroczona. :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie noszę biżuterii, a do kolczyków nawet dziurek nie mam.
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Przepiekne kolczyki, z kwiatami bardzo oryginalne pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńWypracowane kolczyki, ciekawe kolory i kształty, wisiorek
OdpowiedzUsuńmożesz do nich jeszcze zrobić, będzie w pełni stylowo, pozdrawiam.
Bardzo ładne kolczyki, zwłaszcza te ostatnie, ale wcale mi się nie wydają łatwe do wykonania.
OdpowiedzUsuńJa nadal zastanawiam się jak zobrazować sierpniowe powiedzenia u Splocika.
Niezwykłe, oryginalne kolczyki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń