Do ażurowej parasolki, którą pokazałam w poprzednim poście miała być wykonana torebeczka.
Znalazłam wzorek ślicznej sakiewki, którą ozdobiłam dodatkowo perełkami.
Pierwsze zdjęcie jeszcze bez podszewki i sznureczków.
A teraz całość.
Robótkami ręcznymi zajmuję się od zawsze. Jestem fanką haftów krzyżykowych i gobelinowych. Każdy wyczarowany obraz daje mi dużo radości i satysfakcji.Oprócz obrazów wyszywam poduszki serwetki i inne ozdoby. Haftując uwalniam się od stresów i zmartwień. Interesuje mnie też biżuteria koralikowa i scrapbooking. Haftowanie i szycie to nie tylko pasja, ale i radość życia.
Cudo!!
OdpowiedzUsuńWow! zaniemówiłam!
OdpowiedzUsuńNiesamowita torebeczka, istne cudo!
OdpowiedzUsuńTorebeczka,jak klejnocik,cudna,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUrocza torebeczka do ażurowej parasolki pasuje idealnie:)
OdpowiedzUsuńALe cudo powstało. Przepiękna jest ta torebeczka , koraliki misternie przyszyte. Oj sporo pracy kosztowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Perełki są wrobione w robótkę, nie przyszyte.
UsuńPrzecudny dodatek do parasolki! Piękna torebeczka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jak zwykle urocza robótka :)
OdpowiedzUsuńPiękna i delikatna :)
OdpowiedzUsuńPiękna torebeczka :)
OdpowiedzUsuńrobiłam podobną na komunię dla Córci:) też ozdobiłam ją perełkami!
OdpowiedzUsuńPiękny komplet z parasolką. Uroczo wyglada z tymi koralikami 😃
OdpowiedzUsuńOch, ależ wspaniała!!! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuń