Na mojej kanwie nadal Gumisie. Pojawił się Tami, grubasek który uwielbia słodycze i buduje modele łódek.
Została mi jeszcze jedna postać i koniec. Znów będę musiała przeprosić się z maszyną do szycia.
Podusia to prezent dla małej dziewczynki.
Robótkami ręcznymi zajmuję się od zawsze. Jestem fanką haftów krzyżykowych i gobelinowych. Każdy wyczarowany obraz daje mi dużo radości i satysfakcji.Oprócz obrazów wyszywam poduszki serwetki i inne ozdoby. Haftując uwalniam się od stresów i zmartwień. Interesuje mnie też biżuteria koralikowa i scrapbooking. Haftowanie i szycie to nie tylko pasja, ale i radość życia.
Przepiękny haft!!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent dla dziecka. Julek ze mną właśnie ogląda ten hafcik i strasznie mu się podoba, pozdrawiamy serdecznie.
OdpowiedzUsuńHaft wspaniały, to i podusia wyjdzie piękna:)
OdpowiedzUsuńKiedyś chciałam zabrać się za przerobienie kolorowanki z Bolkiem i Lolkiem na haft, ale szybko mi przeszło ;) Dlatego gratuluję Ci motywacji :D
OdpowiedzUsuńWow!!! Śliczny haft na poduszkę.
OdpowiedzUsuńAle Ci te Misie świetnie idą, conajmniej jakbyś sama popijala sok z gumijagod ;-)
OdpowiedzUsuńAle swietny ty ci ten hafcik wyszedl. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna podusia będzie:)
OdpowiedzUsuńBędzie cudowna podusia :)
OdpowiedzUsuńHaft przywołał wspomnienia z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńPiękny.