Mama (ja) - ale, co czerwonego?
Syn - może jakieś kwiaty?
Ja - kwiaty dla ciebie! Po co ci?
Syn - może byś uszyła torebkę dla .......
Ja - to jakaś ważna uroczystość, czy tak bez okazji?
Syn - prezent na urodziny, ale zdążysz masz miesiąc:)
Ja - czerwone mogą być maki, albo róże. Co wolisz?
Syn - wybierz sama, ty się bardziej znasz, tylko pamiętaj czerwone!
Taką rozmowę ostatnio przeprowadził ze mną syn. Termin krótki, ale czego się nie robi dla dziecka, a właściwie dla młodego zakochanego mężczyzny.
Tak będzie wyglądał haft:
Na dzień dzisiejszy mam tyle:
Ślicznie maki. Listki pięknie wyglądają na czarnej kanwie. Termin trochę krótki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMaki przepiękne:), myślę,że przyszła właścicielka będzie zadowolona:). Życzę cierpliwości i długiej doby:). Pozdrawiam z nad krzyżyków:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńCudny początek, a całość na pewno będzie jeszcze piękniejsza. Dokonałaś dobrego wyboru, dla młodej dziewczyny tylko maki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj ci synowie, wiem coś o tym. Mamo, potrzebuję ładna kartkę na urodziny, wiesz, haftowaną w piękne róże. No i mamusia co robi, rzuca wszystko i bierze się za robotę. Ale masz rację, czego się nie robi dla dziecka.
OdpowiedzUsuńA wybór maków bardzo trafiony, będzie piękny haft.
Pozdrawiam Dorota.
Bardzo lubię Twoje hafty na czarnej kanwie, wybrałaś piękne maki. Będę obserwować z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne maczki! Ciekawie się zapowiada!
OdpowiedzUsuńNo i kolejna porcja "smakowitych" zdjęć przed Nami :)
OdpowiedzUsuńMamo, tak już jest z tymi dzieciaczkami :)
Obrazek zapowiada się wspaniale :) Czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPięknie się hafcik zapowiada, będzie to jednak prezent od Ciebie, nie od syna, ale to też dobrze, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńNo, no zapowiada się pięknie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wybrałaś bardzo piękny wzór, ale i pracy mnóstwo!
OdpowiedzUsuńI jak tu dziecku odmówić :)
HIhi...bo Synkowie tak na Mamy działają :)
OdpowiedzUsuńBędzie piękny prezent!
Ach jaki piękny będzie ten haft! Musi być bardzo zakochany syn :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się przepiękny haft. Podziwiam za czarną kanwę, bo to dodatkowy stopień trudności:)
OdpowiedzUsuńPiękne te maki :) Ja nienawidzę czarnej kanwy, brrrrr...
OdpowiedzUsuń