Pamiętacie obraz Klimta, który haftowałam? Powstawał on z myślą o ozdobieniu torby, która będzie prezentem urodzinowym. Spędziłam kilka wieczorów nad tą torbą, a jeszcze do tego maszyna odmówiła posłuszeństwa. Najgorsze jest to ,że nie lubię i nie potrafię szyć, a może nie lubię przez to, że mam starą maszynę. W każdym razie torba uszyta, wygląda tak i mam nadzieję, że się spodobała.
Czy się spodoba? mam nadzieję, że nowa właścicielka będzie nią zachwycona!!! ja jestem zachwycona i oczarowana nią!:)
OdpowiedzUsuńjest piękna...i nosiłabym ją chyba tylko na wyjątkowe okazje bo tak na codzień to bałabym się, że "uszkodzę" ten cudny "Pocałunek".
Pozdrawiam :)
Świetny pomysł na wykorzystanie tego haftu.
OdpowiedzUsuńMoże i ja wykorzystam swoje stare hafty Klimta na torebki :)
Cudna torba!!! Taką torbę nosiłabym codziennie i nie rozstawała się z nią nawet na chwilę :)) I drżałabym ze strachu żeby jej nie zniszczyć.
OdpowiedzUsuńTylko zazdrościć właścicielce bo torba jest niesamowita. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTorba świetna , a haft piękny. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńBardzo cenna torba z pięknym haftem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jedyna w swoim rodzaju! :) nie mogłabym się z taką rozstać :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że mogłaby się nie spodobać. Rewelacyjna jest.:)
OdpowiedzUsuńJest cudowna!Tyle się napracowałaś przy haftowaniu że aż strach uszkodzić coś przy noszeniu! Tfu,tfu odpukać...
OdpowiedzUsuńsuper!!!
OdpowiedzUsuńtylko ją ujrzałam i się zakochałam :)
połączenie czerni z tym obrazem trafione w 10-tkę
pozdrawiam
a może to granat :)
UsuńTak to czarna tkanina, na zdjęciach niedokładnie widać:)
Usuńprzepiekna i bardzo pracochłonna torbe zrobiłas , pewnie jestes z niej dumna.
OdpowiedzUsuńPiękna nie ma co. Sama chciałabym dostać taki prezent.
OdpowiedzUsuńNawet jeśli tam są jakieś niedociągnięcia szyciowe (ja ich nie widzę), to haft jest tak cudny, że nikt nie zwróci uwagi na jakieś bzdurki. Torba jest powalająco piękna!
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie torebki , Śliczna ..
OdpowiedzUsuńPiękna, po prostu cudowna!! Teraz ta torebka, z Twoim haftem jest warta fortunę! Ja bym się bała nawet z nią chodzić, żeby jej nie zniszczyć:)
OdpowiedzUsuńTorebka wyszła rewelacyjna, a co do maszyny, to gdy męczyłam się ze starociem, tez nie szło mi szycie. Gdy odłozyłam na cudną Janome, poczułam się, jakbym przesiadła się z malucha do BMW :)
OdpowiedzUsuń