Udało mi się uszyć pierwszą w życiu kołderkę . Miałam kłopot z moją maszyną do szycia, która ma z 30lat i szyje tylko jednym ściegiem. Plątała, urywała nitkę i strasznie mnie wkurzyła, ale udało się i oto efekt:
Mnie się podoba, a maluszek będzie wołał: miau miau, hał hał, muuu, iiichacha.
Świetna robota, a efekt zachwycający :-) Śliczna! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudna ta kołderka, pięknie Ci wyszła!!!
OdpowiedzUsuńJest prze..prze..przepiękna!!!!
OdpowiedzUsuńOj maluszek będzie na pewno zadowolony .Dzieciaczki lubią takie właśnie kołderki obrazkowe i dotykają i bardzo się potrafią cieszyć ...Jak moje dziewczyny były małe wyszyła im alfabet i wisiał na ścianie . Aż w tym roku uszyłam z niego mała matę dla córci kuzynki ,chodzi z nią wszędzie i się przykrywa i przy okazji się uczy literek ...
OdpowiedzUsuńCiudna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna i świetnie dobrane kolorki! Dziecko będzie miało na pewno kolorowe sny :)
OdpowiedzUsuńI rewelacja!!! Gratuluję za wytrwałość, za staranność, za piękne hafty, za cierpliwość przy 30sto latce... za wszystko...
OdpowiedzUsuńpiękna kołderka:) naprawdę mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńjest przesliczna...gratuluje tak pieknej pracy...
OdpowiedzUsuńŚwietna kołderka, a efekt edukacyjny nieoceniony:)
OdpowiedzUsuńŚliczności! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńŚliczna jest!!!
OdpowiedzUsuńPiękna hafciki na niej:)
Naprawdę piękna kołderka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMariola - a dlaczego ja u Ciebie wymiankowych prezentów nie widzę?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naprawde bajeczna kołderka! ,jestem pełna podziwu dla Twojej pracy ,chyle czoła.
OdpowiedzUsuńwow, jestem pod wrażeniem :) przepiękny prezent na dzien dziecka. kołderka o tyle wartościowa, że w użyłaś do jej zrobienia hafcików, a to dodatkowy walor bo wiadomo, że nad hafcikami spędza się wiele czasu. możesz być z siebie dumna, wierz mi :)
OdpowiedzUsuń