Aniołek i numer 13
Gwiazda Betlejemska(kometa) i numer 22
Narty i numer 14
Z aniołka i komety jestem zadowolona, natomiast narty to porażka. Uszyłam same narty, ale nie przypominały ich. Sprułam i powstał narciarz, ale malutki i nie pasuje do kalendarza. Jeśli znajdę coś innego to zrobię i zamienię na koniec, na razie musi być ten.
Razem:
Kolaż:
ANIOŁEK i
NARTY i num
Śliczna jest Twoja wersja kalendarza, widać wprawę w posługiwaniu się koralikami. Pięknie to wygląda i jesteś bardzo oryginalna w temacie😊
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo tworzysz ten kalendarz :) Jest już bardzo piękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Same śliczności, a aniołek jest najpiękniejszy.
OdpowiedzUsuńWspaniale motywy koralikowe, podziwiam.
OdpowiedzUsuńszczerze.... byłam ciekawa jak sobie poradzisz z tymi nartami i koralikami. Nie ty jedna miałaś z nimi problem !!! Ale w efekcie jakoś wybrnęłaś. Świetnie Ci idzie z tymi koralikami, to będzie niepowtarzalny kalendarz !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniołek jak malowany😍
OdpowiedzUsuńŚwietnie sobie poradziłaś, aniołek podoba mi się najbardziej.
OdpowiedzUsuńNarty chyba nam wszystkim sprawiły najwięcej kłopotu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Urocze są Twoje koralikowe motywy. :)
OdpowiedzUsuńWiem, że narty sprawiły trochę problemu, ale trochę trudności w zabawie, to ciekawsza zabawa - tak myślę. :)))
Jak patrzę na motywy nr 15 i 16, to narciarz nie odbiega wielkością, ale jak zechcesz wymienić, to proszę, daj znać. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Podziwiam te koralikowe cuda !!!
OdpowiedzUsuńTa gwiazda wyszła ciekawie. Wszystkie Twoje prace do kalendarza są nietuzinkowe :)
OdpowiedzUsuńPiękne korslikowe dzieła
OdpowiedzUsuń