Robótkami ręcznymi zajmuję się od zawsze. Jestem fanką haftów krzyżykowych i gobelinowych. Każdy wyczarowany obraz daje mi dużo radości i satysfakcji.Oprócz obrazów wyszywam poduszki serwetki i inne ozdoby. Haftując uwalniam się od stresów i zmartwień. Interesuje mnie też biżuteria koralikowa i scrapbooking. Haftowanie i szycie to nie tylko pasja, ale i radość życia.
Wzór chusty Alpejskie Łąki oczarował mnie od razu, gdy zobaczyłam go na blogu Intensywnie Kreatywnej. Chwyciłam za druty nr 3.5 i Drops Lace 800m w 100g kolor niebieski, żeby wydziergać cudną chustę dla synowej. Jest to większa wersja i po zblokowaniu jest ogromniasta, ma 270cm długości wzdłuż brzegu przy szyi i 60cm w najszerszym miejscu.
Mam nadzieję, że wydziergam ją jeszcze w innym kolorze.
"Koty. Koty są miłe" to temat wrześniowego wyzwania u Hanulka . Obecnie wróciłam troszkę do włóczek i drutów, zatęskniłam za dzierganiem chust i szali. Koci temat przypomniał mi jeden wzorek, który był w planach na kiedyś. Sympatyczny, uśmiechnięty kociak z włóczką.
Hafcik ozdobił prezent dla pewnej osóbki, dzięki której znów polubiłam druty. Dopóki nie dotrze do obdarowanej to nie mogę pokazać całego prezentu. Ale sam hafcik prezentuje się tak: