Na czerwiec Splocik przygotowała takie dwa przysłowia:
1. Kompromis to sztuka dzielenia ciasta tak, aby każdy myślał, że dostał największy kawałek.
2. Wszyscy żyjemy pod tym samym niebem, ale horyzonty u różnych ludzi są różne.
Tym razem po przeczytaniu przysłów miałam problem, który wyraz wybrać, aby kojarzył się z haftem. Przypomniałam sobie o schemacie - miś niosący tort czyli ciasto, który kiedyś miał trafić na karteczkę urodzinową.
Niestety w tym miesiącu mam mało czasu na inne hafty niż pamiątki na chrzest moich Wnusiów.
Musiałam wykorzystać to co jeszcze nie publikowałam, a zostało zrobione i podarowane. Przeszukałam zdjęcia kolczyków, które dostała Synowa.
Na początku robiłam kolczyki tylko z małych koralików Toho, bo było mi najłatwiej. Uzupełniając w sklepie z akcesoriami biżuteryjnymi koraliki Toho skusiłam się na inne kształty myśląc, że trzeba spróbować coś nowego, może sztuka łączenia ich z małymi Toho nie jest trudna.
Tak powstały właśnie te kolczyki z różnych koralików tzn. Cabochon, Fre Polisch, Bicone, ZoliDuo i Toho.
Wybrałam trzy wyrazy: dostał, sztuka, różnych.
I super, też miałam problem .Kolczyki są śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajne te kolczyki i choć dziurek nie mam to te kwiatki mnie zauroczyły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetne kolczyki stworzyłaś - żałuję, że nie mam dziurek - i zabawa zaliczona. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kolczyki i wspaniale objaśniłaś połączenie z wybranymi słowami. :)
OdpowiedzUsuńTwój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo fajne kolczyki - dobrze, że się odważyłaś spróbować robić kolczyki z różnych koralików. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJakie cudne są te pierwsze! Drugie też bardzo mi się podobają, ale pierwsze absolutnie skradły moje serce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mariolciu - Małgosia X
Piękne te kolczyki. Fajnie połączyłaś różne koraliki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńśliczne kolczyki :)
OdpowiedzUsuń