środa, 10 kwietnia 2013

Igielnik lilia - 2

Nie lubię haftować drobnych, jednakowych hafcików. Pierwsze powstały zielone listki i już miałam dość. Teraz haftuję płatki i jest ich dwa razy więcej. Trudno, muszę myśleć o efekcie końcowym, a cały igielik, który widziałam na zdjęciu bardzo mi się podoba.

17 komentarzy:

  1. Podziwiam Cię!Ja też nie lubię haftować jednakowych elementów.Ale masz cel i dlatego pniesz do przodu....

    OdpowiedzUsuń
  2. Praca nad takimi obrazkami (identycznymi) faktycznie musi być monotonna... tak czy tak igielnik, który robisz jest niesamowity :) Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy wzor, jeszcze go nie widzialam. I choc sama mam kilka "15" na koncie, to takiego ksztaltu jeszcze nie popelnilam. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. :) na pewno będzie ekstra :) takie "trudne" monotonne najczęściej wychodzą potem najładniejsze :) bo kosztują najwięcej pracy

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się interesująco. Serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń
  6. Też nie lubię haftować tego samego, ale ciekawie to wygląda!



    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada sie super. Ja tez nie lubie haftowac jednakowych wzorow. Jest to strasznie monotonne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szybko Ci to idzie:) Już prawie koniec:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze parę xxx i pokażesz nam cudny igielnik ..

    OdpowiedzUsuń
  10. Super igielniczek bedzie! Twoj blog bardzo mi sie podoba! Pozdrawiam serdecznie! Jesli znajdziesz chwile zajrzyj do mnieprosze!

    OdpowiedzUsuń
  11. Już masz z górki! Trzymam kciuki, efekt końcowy wynagrodzi Ci tę monotonię... ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada sie slicznie..bedzie na co papatrzec..juz w tym stadium bardzo mi sie podoba

    OdpowiedzUsuń
  13. This text is worth everyone's attention. How can I find out more?

    Also visit my page - авиабилеты минск питер

    OdpowiedzUsuń