Upały mnie wykańczają, nie mogę się doczekać na choćby mały deszczyk. Nie wiem jak u Was, ale u mnie nie ma czym oddychać, powietrze gorące i duszne. Nie mam na nic siły, a nawet chęci. Krzyżyków mało przybyło, chociaż się starałam.
Na portrecie Papieża wyłania się Jezus.
I tak idziesz szybciutko przy tych upałach.
OdpowiedzUsuńTroszkę deszczyku życzę :)
Piękne :)
OdpowiedzUsuńU nas dziś też upał, na szczęście dwa dni padało :)
Przy takich upałach ręce są nieco nabrzmiałe. Uważam, że bardzo szybko haftujesz w tych warunkach. Obraz zapowiada się przepięknie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo szybko Ci idzie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny haft się zapowiada! Szybko Ci idzie;-) Widziałam już wiele haftów przedstawiających papieża, ale mało jest takich z bardzo realistyczną twarzą, a ten właśnie taki jest! :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze śliczny haft wyszywasz, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam, upał koliduje z moimi planami, męczę się przy haftowaniu niemiłosiernie, a krzyżyków mało co przybywa :(
OdpowiedzUsuńTego haftu jeszcze nigdy nie widziałam, bardzo ładny :)
Zjawiskowy!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft, a tempo do pozazdroszczenia! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń