niedziela, 30 marca 2014

Poduszka z sercem

Dzięki mojej liście ufoków i niezagospodarowanych haftów zmobilizowałam się i wczoraj uszyłam poduszkę z sercem. Jak już kiedyś pisałam nie lubię szyć na maszynie, ale syn prosił już dawno o tą poduszkę, a ja tak długo ociągałam się z szyciem.
Sesja zdjęciowa w niedzielnym słoneczku, wśród wiosennych kwiatów w moim ogrodzie.



13 komentarzy:

  1. Śliczna poducha, ale równie śliczne są kwiaty w Twoim ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogromne serce i śliczna poducha! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubisz szyć, a tu proszę, taka ładna poducha :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie serducho prezentuje się na poduszce!;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czasami z nielubienia wychodzą piękne rzeczy:). Pozdrawiam. Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Noooo....super poducha wyszła! I hafcik swoje miejsce znalazł :)
    P.S. Zazdroszczę ogrodu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie częściej powinnaś zasiadać do maszyny. Podusia jest śliczna, a syn wiedział co robi prosząc Ciebie o jej wykonanie.
    Pozdrawiam: )

    OdpowiedzUsuń
  8. sliczna ta poduszka, haft cudowny, naprawde robi wrazenie

    OdpowiedzUsuń