Ostatnio wciąż mi smutno, jakaś chandra, ta pogoda taka niewiosenna. Mąż stwierdził, że tylko krzyżyki poprawiają mi humor.
Mój wilk nabrał kolorów.
Na prośbę syna haftuję równocześnie kotka. Ma to być prezent, prawdopodobnie uszyję małą torebkę-saszetkę, taką na drobiazgi do damskiej torby. Właściwie oprócz poszewek na poduszki nic więcej nie umiem uszyć, może znacie jakiś kursik, wiem, że będę miała problem z suwakiem.
Uwierzcie mi na słowo, że to będzie kot.
pięknie sie zapowiadają:)))-poprawy humoru życzę
OdpowiedzUsuńWilk pięknieje z każdym krzyżykiem! Haftowanie zawsze poprawia humor :)
OdpowiedzUsuńoby chandra jak najszybciej minęła:)piękne hafciki:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
wilk prezentuje się już niezwykle okazale...
OdpowiedzUsuńa co do kota- to na chwilę obecną wygląda jakby się schował w wielki kłębek włóczki! :)
Wilk pięknie już się wyłonił.
OdpowiedzUsuńŻyczę poprawy humoru.
POzdrawiam serdecznie:)
Zobacz tutaj na dole
OdpowiedzUsuńhttp://anmiodzik.blogspot.com/2012/04/uszyam-torbiszon.html#comment-form
Dziękuję, na pewno skorzystam podczas szycia torebki:)
Usuńja to nie za bardzo szyjąca jestem i też umie tylko poduszki szyć.
OdpowiedzUsuńWilki już śliczny ...
Wilka pięknie przybywa a co do kota to jestem bardzo ciekawa:) A co do szycia to sama chetnie bym jakiś kursik obleciała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
wilk wypiękniał, a kotek też pewnie będzie ładny, jak zwykle:)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej krzyżyków na wilku postawiłaś-coraz piękniej wygląda:)
OdpowiedzUsuńwilk nabral urody,a kotka jestem bardzo ciekawa...
OdpowiedzUsuńWilk wychodzi ślicznie i będę tu zaglądała żeby oglądać postępy w kotku :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiekny wilk!
OdpowiedzUsuńWilk coraz to piękniejszy:) i czekam z niecierpliwością na kolejną odsłonę kotka:)
OdpowiedzUsuńMagiczne oczy....
OdpowiedzUsuń