środa, 29 sierpnia 2012

Zakładka Mona Lisa

Zakładka do książki - każdy ją zna z dzieciństwa. Były papierowe lub kartonowe, a czasem nawet drewniane lub wykonane ze skóry. Historia zakładek do książek jest w sposób oczywisty związana z rozwojem samej książki. Mimo iż najstarsze znalezione zakładki pochodzą z czasów Średniowiecza na pewno używano ich również w czasach starożytnych, zaznaczając w ten sposób na papirusie (który mógł dochodzić nawet do 40 metrów długości), miejsce w którym skończono czytanie. W średniowiecznych klasztorach odnaleziono zakładki wykonane z papieru welinowego lub resztek skóry pozostałej z tworzenia okładek. Średniowieczne zakładki miały różne kształty: kosmyk przędzy lub obrotowy trójkąt. W XVIII i XIX w. popularne były zakładki w postaci wąskiej jedwabnej wstążki, umocowanej  do grzbietu książki i wystającej poza krawędź strony. Jeszcze dzisiaj można takie zakładki spotkać w niektórych wydawnictwach, zwłaszcza w książkach w twardej oprawie i encyklopediach. Pierwsze oddzielne zakładki pojawiły się w latach 50-tych XIX w. W Anglii w epoce wiktoriańskiej modne stały się  zakładki ręcznie haftowane, wykonywane w celu użycia ich podczas czytania Biblii i w modlitewnikach. Zaczęto nimi również  obdarowywać rodzinę i przyjaciół.  Trochę później rozpoczęto produkowanie zakładek tkanych na jedwabiu, aby pod koniec XIX wieku zastąpić je zakładkami drukowanymi na sztywnym papierze, które znane są do dzisiejszego czasu. Po roku 1850 zaczęły powstawać zakładki we wszystkich kształtach i rozmiarach, wykonywane z przeróżnych materiałów, również takich jak złoto, mosiądz, brąz, miedź, skóra, kość słoniowa itd. tu Projektowały je nawet firmy takie jak Tiffany.
Chyba każda z Nas zrobiła samodzielnie zakładkę (haftowaną, frywolitkową, metodą decoupage itd).
Ja już wyhaftowałam kilka, a ostatnio taką:



wtorek, 21 sierpnia 2012

Bukiet na czarnej kanwie

Dziękuję za wiele rad, które przekazałyście mi w komentarzach pod postem o czarnej kanwie. Kilka wypróbowałam i trochę łatwiej mi się haftowało. Do mojego bukietu przybyło kwiatów i zielonych listków.
 

sobota, 18 sierpnia 2012

TUSAL, puszka i nożyczki

Dzisiaj post o różnych sprawach, które wydarzyły się ostatnio.
Na początek otrzymałam śliczną puszkę, która była nagrodą w Candy wakacyjnym na blogu Moje robótkowanie . Serdecznie dziękuję.
Następnie otrzymałam paczuszkę od Pasmanterii Haftix , a niej nagrodę za udział w Konkursie wakacyjnym. Są to nożyczki do robótek ręcznych wykonane ze stali szlachetnej, nierdzewnej, ostre i takie jakie chciałam mieć do szycia patchworków.
Bardzo dziękuję organizatorce konkursu, sponsorowi nagród i wszystkim głosującym.
Na koniec mój TUSALowy słoiczek. Tym razem powędrował do spiżarni razem z kolejną sałatką na zimę.


wtorek, 14 sierpnia 2012

Czarna kanwa

  Pięknie wyglądają obrazy na czarnej kanwie, podziwiam panie które są autorkami tych dzieł. Zamarzyło mi się stworzyć swoją pierwszą taką pracę. Faktycznie haftowanie na czarnej kanwie w sztucznym świetle jest bardzo męczące  dla oczu ze względu na niewyraźny uklad nici kanwy, ale już haftowanie  w świetle dziennym jest znacznie łatwiejsze.  Taki haft daje ciekawe efekty i dużo satysfakcji. Mam nadzieję, że dotrę bez przeszkód do końca mojej pracy. Wybrałam na początek bukiet kwiatów.

czwartek, 9 sierpnia 2012

Nagroda w Konkursie wakacyjnym

W dniu dzisiejszym zostały ogłoszone wyniki głosowania w Konkursie wakacyjnym zorganizowanym przez Edytę z bloga Mój Aniołkowy Świat. Jestem przeszczęśliwa , bo moja torba plażowa otrzymała 47pkt i zajęła II miejsce. Bardzo dziękuję organizatorce, sponsorowi i oczywiście wszystkim głosującym. Już dawno chciałam wyhaftować torbę na wakacje i dzięki uczestnictwu w konkursie ją mam.

A teraz etapy jej powstawania:
rozgwiazda i muszle 
Torba
Wnętrze, podszewka, trzy kieszenie
Jeszcze raz całość